niedziela, 21 listopada 2010

Ryzyko

Ryzyko jest jedynym sposobem, żeby osiągnąć coś wielkiego? Osobiście uważam, że jest w tym dużo prawdy i chciałbym poświęcić trochę uwagi temu tematowi, odpowiadając na pytania. Czym w ogóle jest ryzyko? Kiedy ryzykujemy? W jaki sposób może nam to pomóc? Czy opłaca nam się zaryzykować?

Otóż ryzyko jest zjawiskiem powszechnym i naturalnym dla każdej istoty ziemskiej, posiadającej umysł, bądź intuicję. "Najogólniej, ryzyko jest wskaźnikiem stanu lub zdarzenia, które może prowadzić do strat. Jest ono proporcjonalne do prawdopodobieństwa wystąpienia tego zdarzenia i do wielkości strat, które może spowodować." - cytat z Wikipedi. Zjawisko to może spowodować tragiczne dla człowieka skutki, bądź odmienić życie na dużo lepsze. W ryzyku najważniejszy jest umiar, który jest wskaźnikiem dla człowieka o zagrożeniu i skutkach danego wydarzenia. trzeba sobie uświadomić, że życie to ryzyko, a ryzyko to życie. Ryzykujemy chodząc do sklepu, siedząc na kanapie, oglądając telewizję czy uprawiając ulubiony sport. Jedyne co różni wszystkie czynności jest skala ryzyka.

No i po tym rozbudowanym wstępie, przejdźmy do meritum sprawy. Ostatnio oglądając wystąpienie Janusza Korwina-Mikke na warszawskiej "patelni", zdałem sobie sprawę, że bez wspomnianego ryzyka nie mielibyśmy niczego. Wielcy naukowcy całe swoje życie zaryzykowali dla jednego wynalazku, artyści dla jednego dzieła, wodzowie dla plemienia, ojcowie dla rodzin. Wizja porażki, napędza umysł do działania i chyba to jest głównym atutem ryzyka. Każdy z nas kiedyś postawi wszystko dla jednej rzeczy, tylko powinniśmy pamiętać, żeby stopień zagrożenia nie był za wielki.

Teraz zastanówmy się, gdzie ryzyko jest nam najbardziej potrzebne jako społeczeństwu w chwili obecnej, o co walczymy wspólnie? Wydaję mi się, że wszyscy walczymy o "lepsze jutro". Jedynym sposobem na osiągnięcie tego celu jest ryzyko, jak wiemy sytuacja w Naszym, cudownym kraju nie jest znakomita i może czas porzucić oklepaną wizję POlski i zaryzykować, stawiając na pomysł wykraczający poza ramy wielkiej 4! Dlatego osobiście uważam, że warto zaryzykować i jest bardzo mała szansa na porażkę!

4 komentarze:

  1. Fajnie się zaczynało a Ty tu nagle polityką skończyłeś :) Według mnie trochę słabe zakończenie. Bo według mnie, i chyba także według Ciebie, złym działaniem jest głosować na czołowe partie. I w tym wypadku postulujesz za NIE ryzykowaniem. Bo o wiele więcej ryzykuję gdy daje zaufanie (poprzez oddanie głosu) osobie, której już wiem, że nie zrobi tego co chce. Jest to trochę irracjonalne, czyli de facto nie ryzykujemy oddając głos na "innych".

    A wracając do ryzyka. Uważam, że należy jeszcze bardziej podkreślić to, że każdy jest ryzykantem. Bardzo mały odsetek naszych decyzji jest pozbawiony ryzyka, dodatkowo praktycznie każda decyzja (nawet ta którą uważamy za mało ryzykowną) jest oparta na zaufaniu. Ufamy piekarzowi, ufamy producentowi napojów, ufamy komunikacji miejskiej (a jeśli jej nie ufamy to i tak ryzykujemy stracony czas przychodząc wcześniej na stacje, przystanek), ufamy znajomym. I szczególnie to ostatnie jest poddane największym ryzyku. Ile razy zawodzimy się na ludziach? Tylko dlatego, ze zaryzykowaliśmy stawiając na znajomość z nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie do końca mogę się z tym zgodzić, ponieważ kiedy glosujemy na partie która już rządziła i nic nie zrobiła, możemy być prawie pewni ze nie doprowadzi do całkowitego rozpadu państwa, a zarazem wiemy ze nie zrobią nic co byśmy chcieli zeby zmieniło się nasze państwo. Głosując na partie która popieramy, która nie ma żadnego doświadczenia wiemy ze może zdarzyć się całkowita klęska albo całkowity sukces. Własnie chce to przekazać, co powiedziales ale Twoje rozumowanie może być niezrozumiałe dla niektórych - ludzi chodzacychna kompromis, aby teoretycznie nie ryzykować

    OdpowiedzUsuń
  3. Doprowadzić do ruiny... Hmm tak mi się wydaje, że aby doprowadzić do ruiny tak wielki system trzeba by bardzo bardzo się postarać. I długo to zajmuje. A politykom wbrew pozorom się dużo patrzy na ręce.

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak dlatego tak naprawdę głosując na partię bez doświadczenia nie ponosimy dużego ryzyka

    OdpowiedzUsuń